Nawigacja

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

O wyzwaniach i barierach w rozwoju polskiego rynku paliwowego w PAP

„Perspektywy rozwoju polskiego rynku paliwowego - wyzwania i bariery” - tak brzmiał tytuł debaty z udziałem Prezesa URE, która odbyła się 16 marca 2015 r. w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej.

Uczestnicy debaty zwracali uwagę, że choć w Polsce nieustannie mamy wzrost PKB, a światowe ceny ropy ostatnio spadały, to - dość paradoksalnie - dane statystyczne GUS wykazują trwający od trzech lat spadek krajowej konsumpcji paliw. Zabierający głos w dyskusji nie mieli wątpliwości, że dane te nie odzwierciedlają rzeczywistego stanu rynku, gdyż stosunkowo spora jego część pozostaje w szarej strefie. Do Polski trafiają niezgłoszone do opodatkowania paliwa z importu, które ze względu na brak obciążeń podatkowych są tańsze niż paliwa z legalnych źródeł. Podawane są różne szacunki wielkości tej szarej strefy. W trakcie debaty wskazywano m.in., że skoro Ministerstwo Finansów obliczyło ostatnio kwotę wykrytych przez organy skarbowe rocznych uszczupleń podatkowych w handlu paliwami na ok. 2,5 mld zł, to można przyjąć, że niewykrytych uszczupleń jest około trzy razy więcej, a zatem tylko fiskus z racji istnienia szarej strefy w handlu paliwami traci ok. 10 mld zł rocznie.

W trakcie debaty zastanawiano się, jak ograniczać tę szarą strefę. Jednym z narzędzi miało być wprowadzenie konieczności uzyskania koncesji Prezesa URE na import paliw, co nastąpiło w połowie ubiegłego roku. Maciej Bando, Prezes URE, przypomniał uczestnikom debaty, że to nie gwarantuje jednak skutecznego ograniczenia nielegalnego importu. Osoby świadomie nastawione na nielegalny import paliw mogą wcale o koncesje nie występować. Dotychczas do URE złożono ponad 200 wniosków o przyznanie takiej koncesji. Z analizy tych wniosków wynika, że w większości składają je firmy nowo powstałe, a więc bez jasnej historii swojej działalności. W wielu przypadkach - jak dodawali zaproszeni do debaty eksperci - można podejrzewać, że te firmy należą do osób mających doświadczenie w nielegalnym handlu paliwami. Koncesja potrzebna jest im do łączenia działalności legalnej z nielegalną. Ale same tylko podejrzenia, jeśli nie są poparte twardymi dowodami, nie mogą stanowić podstawy odrzucenia wniosku przez Prezesa URE. Urząd jest bowiem zobowiązany do działania ściśle według kodeksu postępowania administracyjnego. - A Kodeks- jak mówił prezes Bando -daje składającemu wniosek liczne uprawnienia, w tym prawo do zaskarżenia decyzji URE do sądu.

Dlatego URE skrupulatnie rozpatruje wnioski o koncesje na import paliw, zasięgając przy tym opinii innych organów państwa. Uczestnicy debaty wyrażali opinię, że dobrym narzędziem walki z szarą strefą byłoby stworzenie informatycznej platformy, gromadzącej wszelkie dane o podmiotach rynku paliwowego, co uprościłoby i przyspieszyło pozyskiwanie informacji, także przez kupujących paliwa, chcących sprawdzić źródło dostawy. Zwracano także uwagę na ułomności wprowadzonych przepisów. Podmiot dostający koncesję musi złożyć zabezpieczenie w wysokości 10 mln zł, a wysokość kary za działalność bez koncesji określono na kwotę do 1 mln zł, co osobom mającym w perspektywie zarobek wielu milionów na nielegalnej transakcji nie wydaje się karą odstraszającą.

Według ostatnich danych Urząd Regulacji Energetyki udzielił 46 koncesji na obrót paliwami ciekłymi z zagranicą, w tej grupie jest tylko 12 firm, które złożyły kaucję na kwotę 10 mln zł, są to największe podmioty na rynku. Pozostałe, działając w segmencie rynku LPG nie mają takiego obowiązku. Na rozpatrzenie nadal czeka 90 wniosków, bo URE oczekuje od firm uzupełnienia dokumentów.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando zwracał także uwagę na etykę w prowadzeniu działalności gospodarczej, która - jego zdaniem - jest kluczem do sukcesu w biznesie. Brak etyki to - jak ocenił - przyczynek do tego, że szara strefa się powiększa.

 - Skuteczność walki z szarą strefą zależy także od tego, jak upowszechniać będzie się etyka prowadzenia biznesu. Są kraje, w których przedsiębiorcy mniej chętnie godzą się na kupowanie paliw niewiadomego pochodzenia - mówił Prezes URE.

Data publikacji : 17.03.2015

Opcje strony

do góry